Strona główna » FSO » FSO Polonez » POLONEZ CARGO
DANE TECHNICZNE : FSO POLONEZ CARGO
ROK PRODUKCJI : 1993-1998
SILNIK : R4 OHV
POJ. SILNIKA : 1598 CM3
MOC : 64 KW – 87 KM
PRĘDKOŚĆ MAX : 150 KM/H
PRZYŚPIESZENIE 0-100 KM/H : 18s
SKALA : 1:43
PRODUCENT MODELU : De Agostini ( Kolekcja Legendy FSO nr 13 )
RYS HISTORYCZNY : Prototyp Poloneza Sanitarki ( ambulansu) z nadwoziem typu kombivan pokazano po raz pierwszy w 1986 roku. Auto to bazowało na seryjnym Polonezie. Do samonośnej kabiny zamontowana została podobnie jak w Trucku (aczkolwiek niżej) pomocnicza półrama, na której zamontowany został wykonany z tworzyw sztucznych przedział sanitarny. W latach 1987–1990 opracowano kolejne prototypy, które od pierwowzoru różniły się większym przeszkleniem części medycznej, zastosowaniem bocznych drzwi w części medycznej. Prace badawcze zakończyły się w lipcu 1990, zbyt duże drgania w tylnej części samochodu uniemożliwiały przeprowadzanie sprawnych zabiegów medycznych, przez co los projektu został przesądzony i auto nie trafiło do produkcji seryjnej. Jednak po wycofaniu w 1991 roku z produkcji samochodu FSO 125p w wersji sanitarka, dało się odczuć na rynku krajowym brak taniego auta medycznego tej klasy. Próbę zaradzenia tej sytuacji podjęła w 1993 roku FSO, konstruując na bazie samochodu FSO Polonez Caro samochód zdolny zaspokoić potrzeby rynku. Produkcja roczna wynosiła od 1800 do 2000 egzemplarzy.
OPIS : FSO POLONEZ CARGO
Auto powstało także z myślą o sanitarkach i swego czasu pod każdym szpitalem można było zobaczyć kilka takich Polonezów. Polonez Cargo powstał z wykorzystaniem nadwozia Poloneza Caro, bez dachu i tylnej klapy, do którego mocowany był szkielet podwyższający i przedłużający nadwozie auta. Na szkielet nakładano wykonaną z laminatu szklano-epoksydowego część nadwozia. W Cargo wzmocniono przednie jak i tylne zawieszenie. Nadwozie standardowego Caro wysyłane było do zakładów FSO-ZTS Grójec, gdzie montowano wyższą część nadwozia z laminatu oraz wyposażenie dodatkowe. Mniej więcej w tym samym czasie co „grójeckiego” Cargo, w małej firmie na Śląsku opracowano karetkę na bazie poloneza Caro. W Zakładzie Tapicerki Samochodowej FSO w Grójcu zaczęły powstawać „fabryczne” ambulanse. Mniej więcej w tym samym czasie co „grójeckiego” cargo, w małej firmie na Śląsku opracowano karetkę na bazie poloneza caro. Koncepcję przeróbki samochodów osobowych marki Polonez na ambulanse sanitarne opracował właściciel firmy Autoform – Jerzy Kuc, wraz z pracownikiem Romanem Pietrzykiem. Ale pewnie mało kto zwrócił uwagę na fakt, iż karetki na bazie poloneza, choć na pierwszy rzut oka podobne, znacząco się różniły. Pierwsze wersje tego auta posiadały nadwozie z metalowym pasem podokiennym oraz maską (z plastikowym chwytem powietrza) jak w modelu Caro MR’91 a także innym tylnym zderzakiem. Sylwetka przypominała trochę przerośnięte kombi. Ładowność wersji Cargo to 2 pasażerów + 300 kg ładunku lub 5 pasażerów i 80 kg bagażu . Niektóre polonezy dla oszczędności wyposażano w instalację LPG. Pacjent – świadomie lub nie – leżał na butli z gazem. Opinie użytkowników tych wyjątkowych Polonezów są podzielone tak jak i wersje zabudowy obu, w zależności od potrzeb i funduszy zamawiającego. Najuboższe FSO Cargo można było znaleźć w taborze Wojska Polskiego, natomiast Polonez Ambulans występował np. w wersji do przewozu chorych dializowanych, ze składaną kanapą. Natomiast w „najbogatszych” wersjach FSO cargo opracowanych przez firmę Cimos, można było np. znaleźć (wzorem podobnych ambulansów na bazie mercedesa i volvo) schowek na koło zapasowe, podręczny sprzęt i narzędzia, za tylnymi drzwiami z lewej strony pojazdu, czy wreszcie dodatkowe ogrzewanie postojowe. Były też niż montowane nosze samojezdne, co w karetkach z Autoformu nie występowało.