Strona główna » BORGWARD » BORGWARD ISABELLA CABRIO
DANE TECHNICZNE : BORGWARD ISABELLA CABRIO
ROK PRODUKCJI : 1955 -1962
SILNIK : R4
POJ. SILNIKA : 1493 CM3
MOC : 55,16 kW – 75 KM
PRĘDKOŚĆ MAX : 150 km/h
PRZYŚPIESZENIE 0-100 km/h : 22,8s
SKALA : 1:43
PRODUCENT MODELU : NOREV
RYS HISTORYCZNY : Samochód produkowany przez producenta samochodów Carl F. W. Borgward GmbH z siedzibą w Bremie . W 1954 roku wyprodukowano 11 150 Isabellas, co było wczesnym wskaźnikiem, że komercyjnie będzie to najbardziej udany Borgward w historii. Pojazdy były eksportowane na kilka rynków, w tym do Australii i Nowej Zelandii; dziesięć zostało sprzedanych na Malajach. Borgward miał wiele niesprzedanych Isabellas, kiedy zbankrutował, kontrowersyjnie, w 1961 roku. Niemniej jednak produkcja modelu w fabryce w Bremie trwała do 1962 roku, co sugeruje, że nadmierne zapasy nie zostały ograniczone do gotowych pojazdów. Pod koniec 202 862 Isabellas zjechało z linii produkcyjnej Borgward, która była jednak imponująca w 1950 roku: ogólnie rzecz biorąc, pomimo spadku popytu w czasie załamania gospodarczego, które na krótko dotknęło Niemcy na początku 1960 roku, uważa się, że samochód był najbardziej lukratywnym modelem firmy z bardzo dużym marginesem.
OPIS : BORGWARD ISABELLA CABRIO
W 1955 roku wprowadzono również dwudrzwiowy kabriolet, znany jako Isabella TS i wyposażony w mocniejszy silnik o mocy 75 KM (56 kW). Produkcja kabrioletu została zlecona firmie Karl Deutsch w Kolonii: przekształcenie wczesnego projektu monocoque w kabriolet wymagało znacznych modyfikacji w celu osiągnięcia niezbędnej sztywności strukturalnej, a wynikający z tego koszt znalazł odzwierciedlenie w znacznie wyższej cenie sprzedaży tej wersji. Carl F. W. Borgward zapisał się w historii niemieckiej motoryzacji jako genialny inżynier. Niestety, geniuszem biznesowym na pewno nie był – stworzona przez niego marka, choć szanowana i ceniona, upadła w 1961 roku. Dopiero niedawno Chińczycy postanowili ją reaktywować, licząc na to, że być może są jeszcze nabywcy, którym Borgward może się wciąż dobrze kojarzyć. To auto idealnie trafiało w niszę między popularnymi pojazdami Forda czy Opla a dostępnymi dla nielicznych luksusowymi Mercedesami. Było eleganckie, świadczyło o dobrobycie właściciela, ale nie wzbudzało zawiści – to taki Saab lat 50., samochód dla znawców. W wersji cabrio układ napędowy pozostawiono niemal bez zmian, bo nie wymagał on żadnych poprawek. Jedynie gaźnik został przeniesiony nieco bliżej głowicy, dzięki czemu moc silnika wzrosła o 15 KM (z 60 do 75 KM). W czasach popularności modelu silnik uchodził za niezwykle trwały i solidny – jednostka o pojemności 1,5 l z łatwością osiągała przebiegi powyżej 200 tys. km. Solidnemu silnikowi nie brakowało też temperamentu – oczywiście, w porównaniu z ówczesną konkurencją. Isabella TS (Touren-Sport), niezależnie od wersji nadwoziowej, mogła się rozpędzić do ok. 150 km/h. Mercedes 190 z tamtych lat mimo jednostki o takiej samej mocy osiągał zaledwie 139 km/h. Nawet jak na ówczesne standardy ergonomia kabiny była daleka od ideału. Borgward uwielbiał przyciski w kolorze kości słoniowej, tyle że można było odnieść wrażenie, że ich funkcje rozmieszczono przypadkowo. Nasilający się wraz z prędkością orkan w otwartej kabinie hamuje sportowe zapędy kierowcy – szybka jazda ze złożonym dachem to żadna przyjemność, aerodynamika była wówczas w powijakach. Uda delikatnie ocierają się o wielką kierownicę, a pozycja na fotelu wciąż przypomina o tym, że Carl Borgward był postawnym, wysokim mężczyzną, a każde z jego aut musiało być tak skonstruowane, żeby się w nim mieścił.