Strona główna » OPEL » OPEL DIPLOMAT V8
DANE TECHNICZNE : OPEL DIPLOMAT A LIMOUSINE
ROK PRODUKCJI : 1964-1968
SILNIK : V8
POJ. SILNIKA : 4554 CM3
MOC : 140 kW – 190 KM
PRĘDKOŚĆ MAX : 200 km/h
PRZYŚPIESZENIE 0-100 km/h : 11s
SKALA : 1:43
PRODUCENT MODELU : Ixo/Altaya
RYS HISTORYCZNY : W lutym roku 1964 Opel wprowadził nową rodzinę sztandarowych modeli by zastąpić Opla Kapitäna P-LV 1959/1963. W latach 1965–1967 dostępny był także wariant Diplomat Coupé (tylko z silnikiem V8 327). Powstało 347 egzemplarzy tej serii. Coupé oparte było na nadwoziu zbudowanym przez Karmanna, cena samochodu wynosiła wówczas 25 000 marek niemieckich (za tę samą kwotę można było kupić siedem Volkswagenów Beetle). We wrześniu 1967 roku rodzina modeli KAD przeszła modernizację. W tym samym czasie wprowadzono wersję HL (Hochleistung – jęz. niem. – wysokie osiągi) silnika R6 2,8 l (140 PS/138 hp) dla modeli Kapitän i Admiral. Samochody znalazły stosunkowo mało zwolenników na rynku europejskim. Od lutego 1964 do listopada 1968 Opel wyprodukował łącznie 89 277 egzemplarzy samochodów z rodziny KAD (24249 Kapitänów, 55 876 Admiralów i 9152 Diplomatów). Dla porównania, ich poprzednik, Kapitän P-LV, sprzedał się w liczbie 145 618 egzemplarzy przez taki sam okres.
OPIS SZCZEGÓŁOWY : OPEL DIPLOMAT A LIMOUSINE
Po sukcesie Kapitäna Opel stał się odważniejszy. Nowa klasa wyższa została wyposażona również w silnik V8. To jednocześnie najlepszy projekt w amerykańskim stylu. Jakby tego było mało, doszło do tego jeszcze klasyczne coupé o nazwie „Diplomat”. Początkowo samochody KAD (Opel Kapitän, Admiral p Diplomat; czasem nazywane „The Big Three” Opla) dostępne były z rzędowymi jednostkami sześciocylindrowymi o pojemności 2,6 l lub 2,8 l (100 lub 125 PS) oraz pochodzącymi od Chevroleta amerykańskimi silnikami 283-V8 4,6 l (190 PS) do których montowano dwubiegowe automatyczne skrzynie biegów Powerglide. Ten ostatni został wyparty przez motor 327-V8 (5,4 l – 230 PS) w październiku roku 1966. Jako topowy model Opla, Diplomat dostępny był tylko z silnikiem V8. W połowie lat sześćdziesiątych kanclerz Ludwig Erhard – ojciec cudu gospodarczego – poprowadził młodą republikę do pierwszego kryzysu gospodarczego. Pewnie m.in. dlatego Diplomat A Coupé znalazł tylko 347 nabywców, a sedan z 4,6— lub 5,4-litrowym V8 – ostatecznie 8848 klientów. Przy maksymalnej prędkości ponad 200 km/h luksusowy Opel jest tak szybki, jak smukłe Porsche 911 – przynajmniej na prostym odcinku drogi. Z kolei na górskich serpentynach kapitanowie prowadzący to auto mają pełne ręce roboty, żeby za pomocą cienkiej kierownicy i niezbyt precyzyjnego układu kierowniczego utrzymać tego dyplomatę na obranym kierunku jazdy. W przypadku pięciometrowego statku nazewnictwo zaczerpnięte z morskiego słownictwa, tak popularne wśród Opla, było bardzo trafne. Jak wiadomo, Kapitän to model podstawowy, a funkcję luksusowej odmiany pełnił Admiral. Z kolei topowy model zyskał nazwę związaną ze społeczeństwem, międzynarodowym stylem i reprezentacyjnym wyglądem – Diplomat. Jednocześnie samochód nie ma zapędów sportowych. Nie zmieni tego nawet fakt, że pracujący pod maską amerykański silnik V8 cały czas tryska zapałem do działania i wszechobecny jest jego potężny dźwięk. Zgodnie z amerykańskim pochodzeniem na pierwszym miejscu stoi zrelaksowana i spokojna jazda, a nie sprinterskie popisy. Bierze się to także stąd, że praca zawieszenia Diplomata szybko osiąga swoje granice. Ma się wrażenie, że podczas projektowania samochodu konstruktorzy zapomnieli o tym, że oprócz długich prostych są również zakręty. Z tego powodu znacznie więcej zainwestowali w komfort niż w poręczność na zakrętach. W przypadku Diplomata pod słowem „komfort” kryje się nie tylko odpowiednio zestrojone zawieszenie, lecz także bogate wyposażenie. Na pokładzie znalazło się elektryczne sterowanie wszystkimi szybami, a zmianą przełożeń zajął się automat. Auto zdaje się promować zrelaksowany styl jazdy, obcy jest mu gorączkowy pośpiech. Podczas przyspieszania Diplomat przełącza wyżej tylko raz. To dlatego, że drugi bieg jest już najwyższym przełożeniem w zastosowanej skrzyni. W standardzie Diplomata znalazły się wstawki z prawdziwego drewna oraz dwukolorowa kierownica. To samo dotyczy trzech zapalniczek oraz szerokiego szybkościomierza, którego skala kończy się dopiero na liczbie 250. Jedynie przełączniki standardowych elektrycznych szyb oraz suwaki do regulacji wentylacji prezentują się nieco mniej efektownie. Płatne opcje dostępne w tym modelu obejmowały m.in. winylowy dach, skórzane fotele i klimatyzację. Jednak dzięki uchylnym trójkątnym szybkom ten ostatni element nie był niezbędny.