DANE TECHNICZNE : SKODA 105L

ROK PRODUKCJI : 1976-1988

SILNIK : R4

POJ. SILNIKA : 1046 CM3

MOC : 33,1 KW – 45 KM

PRĘDKOŚĆ MAX : 130 KM/H

PRZYŚPIESZENIE 0-100 KM/H : 23s 

SKALA :  1:24

PRODUCENT  MODELU : Hachette ( Kolekcja Nezapomenutelné automobily nr 71)

RYS HISTORYCZNY  : Škoda 742 − rodzina kompaktowych samochodów osobowych produkowanych w Czechosłowacji pod marką Škoda w latach 1976−1990. Należały do niej przede wszystkim wielkoseryjne modele Škoda 105 i 120 oraz mniej liczne: 125, 130, 135, 136. Zastąpiła modele 100/110. Do napędu używano benzynowych silników R4 OHV montowanych za tylną osią pojazdu na którą przenoszony był napęd. Następcą został przednionapędowy model Favorit. W sierpniu 1981 roku w wersji wyposażeniowej 105L okrągłe reflektory przednie zostały zastąpione prostokątnymi. Były one montowane aż do kolejnej modernizacji nadwozia w lipcu 1983 roku. W roku 1982 pojawiła się wersja SP, czyli użytkowa wersja modelu 105 S bez tylnych siedzeń. Model ten był dostępny tylko w Czechosłowacji, gdzie był bardzo popularny wśród dostawców i przedsiębiorców. W roku 1983 modele 105 i 120 przeszły gruntowną modernizację. Modele 105 i 120 produkowane po roku 1983 rozróżnić można łatwo po wyglądzie przednich reflektorów. Prostokątne, nieco „schowane” w atrapie lampy występowały tylko w modelach 105. Skody 120 i 130 miały reflektory „trapezowe”, równe z przednią atrapą. Łącznie wyprodukowano 840 561 egzemplarzy Škody 105 w różnych wersjach wyposażenia

OPIS SZCZEGÓŁOWY : SKODA 105L

Škoda 105 była uboższą wersją modelu Škoda 120, odróżniała się przede wszystkim słabszym silnikiem i skromniejszym wykończeniem. Występowała w trzech podstawowych wariantach wyposażenia: podstawowej S oraz luksusowych L i GL. Podstawowy model 105S nie miał opuszczanych szyb w tylnych drzwiach, pomimo iż w tym czasie stanowiły one standardowe wyposażenie aut w wersji 4 – i 5 – drzwiowej. W roku 1983 modele 105 i 120 przeszły gruntowną modernizację. W dużym stopniu zmieniono przednią i tylną część pojazdów, zastosowano nowe reflektory przednie oraz tylne lampy zespolone, a także zmieniono rozstaw kół, co przełożyło się na lepsze prowadzenie samochodów Škody. Ze względu na zmiany karoserii długość auta wzrosła do 4200 mm. Zmieniła się też tablica rozdzielcza gdyż zastosowany zegary okrągłe oraz takie detale jak klamki czy korek wlewu paliwa. W roku 1984 zmodernizowano pas przedni pojazdu, umieszczając w nim otwory do chłodzenia tarcz hamulcowych oraz zamontowano kierunkowskazy boczne na błotnikach. Skodę 105 wyróżniała charakterystyczna sylwetka która w 1976 roku w momencie debiutu mogła uchodzić za nowoczesną jednak 12 lat później należała już do mocno przestarzałych . Ze względu na kształ tylnych lamp który kojarzył się z żelazkiem często właśnie tak ją  określano . Innym często spotykanym przezwiskiem był Fortepian ze względu na odchylaną na bok w niespotykany sposób pokrywę bagażnika jednak dla Czechów od lat pozostaje po prostu „ Skodovką” Choć 105-tka i 120-tka bardzo były sobie podobne, to tego pierwszego wyróżniał charakterystyczny szczegół – reflektory były znacznie cofnięte względem plastikowej atrapy. Silnik benzynowy, który służył do napędu, umieszczono z tyłu, natomiast w przeciwieństwie do poprzednika, chłodnicę postanowiono zamontować z przodu. To klasyczny sedan z silnikiem umieszczonym z tyłu, bagażnikiem ukrytym pod maską i całkowicie niedociążonym przodem. W efekcie mimo iż Skoda 742 pełniła rolę samochodu na co dzień, w trudnych warunkach drogowych prowadziła się nieprzewidywalnie jak Porsche 911. Czy to zabiło sprzedaż czechosłowackiego modelu? Wręcz przeciwnie! Skoda 105 była wprost skazana na sukces. Warto bowiem pamiętać o tym, że kierowcy w bloku wschodnim nie mieli zbyt dużego wyboru. Zastrzeżenia budzi też układ chłodzenia. Jako że chłodnica pojawia się z przodu, a silnik z tyłu, przewody prowadzące płyn chłodzący musiały być rozciągnięte wzdłuż całego nadwozia. W ten sposób inżynierowie chcieli usprawnić odprowadzanie temperatury z motoru, a wygenerowali dwa problemy. Po pierwsze układ chłodzenia miał potężną pojemność 11,5 litra. W dzisiejszych warunkach oznacza to mniej więcej tyle, że podczas wymiany cieczy chłodzącej kierowca musi kupić trzy 5-litrowe bańki z płynem. Po drugie sposób pracy układu chłodzącego pozostawiał wiele do życzenia. Silniki przegrzewały się i raczej rzadko bez remontu były w stanie pokonać więcej niż 100 tysięcy kilometrów.