Strona główna » SKODA » SKODA OCTAVIA IV
DANE TECHNICZNE : SKODA OCTAVIA IV
ROK PRODUKCJI : 2020-nadal
SILNIK : R4 DOHC TSI
POJ. SILNIKA : 1468 CM3
MOC : 110 kW – 150 KM
PRĘDKOŚĆ MAX : 230 km/h
PRZYŚPIESZENIE 0-100 km/h : 8,5s
SKALA : 1:43
PRODUCENT MODELU : De Agostini ( Kolekcja Kalejdoskop Sławnych Wozów nr 65 )
RYS HISTORYCZNY : Škoda Octavia IV została po raz pierwszy zaprezentowana w 2019 roku. Premiera czwartej generacji odbyła się 11 listopada 2019 roku. Octavia czwartej generacji trafiła do sprzedaży w Polsce na początku 2020 roku. W marcu 2020 roku zaprezentowano Octavię RS iV. W lipcu 2020 roku zadebiutowała druga wersja Octavii RS czwartej generacji, tym razem nie z napędem hybrydowym a z konwencjonalnymi silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi.
OPIS SZCZEGÓŁOWY : SKODA OCTAVIA III
Samochód przeszedł wyraźne wizualne zmiany na tle poprzednika – stał się większy, zyskał bardziej muskularną sylwetkę i więcej ostrych linii. Octavia IV została utrzymana w nowej estetyce marki, którą z końcem 2018 roku zapoczątkował model Scala, co przekłada się na strzeliste, ścięte reflektory (znów są jednoczęściowe) i podłużne tylne lampy. Duże zmiany pojawiły się także w kabinie pasażerskiej, na czele z kokpitem. Wyróżnia się on dużym, 10-calowym dotykowym ekranem służącym do sterowania klimatyzacją, radiem i nawigacją. Oferuje o też łączność Bluetooth, Apple CarPlay i Android Auto. Oryginalnym rozwiązaniem jest też nowa, dwuramienna kierownica. Zbudowana na nowej platformie MQB Octavia IV jest nie tylko większa pod kątem wymiarów zewnętrznych, ale i ma obszerniejsze wnętrze. Przekłada się to szczególnie na przestrzeń dla pasażerów tylnej kanapy i pojemność bagażnika, który w przypadku liftbacka mierzy 600 litrów, a wersji kombi – jest duży na 640 litrów. Octavia IV oferowana jest zarówno w wariantach benzynowych, jak i wysokoprężnych. Po raz pierwszy ofertę rozbuduje też odmiana hybrydowa typu plug-in o nazwie Octavia iV. Standardowe wyposażenie podstawowej wersji Active pojazdu obejmuje m.in. 7 poduszek powietrznych, elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka, centralny zamek z pilotem, system multimedialny z wyświetlaczem 8,25 cala, elektryczny hamulec postojowy, system wspomagający ruszenie na wzniesieniach, kierownicę obszytą skórą, 16-calowe felgi aluminiowe, asystent pasa ruchu i utrzymania odstępu, komputer pokładowy, a także klimatyzację manualną. Bogatsza wersja Ambition dodatkowo wyposażona jest w m.in. podłokietnik z przodu, przednie fotele regulowane na wysokość, fotel kierowcy z regulacją odcinka lędźwiowego, tylne czujniki parkowania, czujnik deszczu i zmierzchu, kamerę cofania, system audio z 8 głośnikami, automatyczną klimatyzację dwustrefową, przednie światła przeciwmgielne, felgi aluminiowe 17 cali, a także tempomat. Najbogatsza wersja Style została dodatkowo wyposażona w m.in. elektrycznie składane lusterka, przednie czujniki parkowania, reflektory przednie LED, chromowane wykończenie samochodu z zewnątrz, system multimedialny z 10 calowym wyświetlaczem i nawigacją, podgrzewane fotele przednie, przyciemniane szyby, dostęp bezkluczykowy, a także 18-calowe felgi aluminiowe. Skoda odrodziła się w koncernie Volkswagena jako marka dla mniej wymagających – pojemna, stosunkowo prosta konstrukcyjnie, może nie finezyjna, ale za to na każdą kieszeń. Nowa Octavia, szczególnie w wersji hybrydowej, nie spełnia już prawie żadnego z tych kryteriów… No może poza pojemnością. Do niedawna wydawało mi się, że czeskie samochody nie są w stanie mnie już niczym zaskoczyć. Co prawda, są do bólu poprawne i proste w obsłudze, do tego nieźle jeżdżą, ale oglądać się za nimi na ulicach nie będziemy. Nowa Skoda Octavia jednak zaskakuje. W Skodzie Octavii zmieniła się jednak nie tylko stylistyka nadwozia i wnętrza, ale także obsługa. Wszystko wymyślono od nowa. Tego samochodu trzeba się po prostu „nauczyć”, a pierwsze spotkanie może nawet sprawiać problem z odkryciem podstawowych funkcji, jak np. kasowanie licznika krótkookresowego przebiegu, zerowanie danych ze spalania i czy obsługa nawigacji. Do tego auto może mieć tyle systemów i wspomagaczy kierowcy, że siadając po raz pierwszy za kierownicą zapewne pochłonie was na dłuższą chwilę studiowanie obsługi samochodu. Niestety, taka rewolucja oznacza, że multimedia i sterowanie powywracano do góry nogami. Nowa Octavia to kolejne auto, które „brzydzi” się przycisków i pokręteł, a w zamian nich daje „tablet” umieszczony na szczycie deski i wielopoziomowe menu. Za pośrednictwem ekranu steruje się prawie wszystkim – od ustawień jazdy po klimatyzację i multimedia oraz zarządzanie napędem hybrydowym. Na szczęście pojawiły się tu skróty w postaci przycisków pod monitorem – dzięki nim szybko trafimy do menu klimatyzacji, radia itd. To trochę przyspiesza obsługę, ale nie oznacza, ze tam bez problemu znajdziemy wszystkie funkcjonalności. Rewolucja w nowej Skodzie Octavii okupiona została ofiarami. W kabinie zniknęło zwykłe gniazdo USB. Jeśli nie macie telefonu lub innego urządzenia ładującego się indukcyjnie albo przez kabel z końcówką USB-C, to zapomnijcie o jego doładowaniu podczas jazdy. Co prawda awaryjnie zostaje jeszcze zwykłe gniazd 230 V – problem jednak w tym, że znajduje się ono w bagażniku (umieszczono je tam raczej z myślą o podłączeniu lodówek turystycznych, a nie ładowania telefonu). Tam też znajduje się jedyne gniazdo tzw. zapalniczki, które wiele osób nadal używa do ładowania różnych urządzeń, np. wideo rejestratorów przyczepianych głównie na przedniej szybie. I tu mamy ten sam problem – ciągnięcie kabla przez całe auto to dość karkołomne zadanie. Nowa Octavia iV to nie jest już auto dla każdego. Gadżeciaże polubią ten model, konserwatywni kierowcy, którzy lubili Skodę za to, że wsiadali i wiedzieli, gdzie co jest, nie pokochają nowej Octavii od razu. Jednak to nadal pojemne i wygodne auto w dalsze podróże.