Strona główna » VOLKSWAGEN » VW KARMANN GHIA COUPE
DANE TECHNICZNE : VW KARMANN GHIA COUPE ( TYPE 14 )
ROK PRODUKCJI : 1955 – 1974
SILNIK : B4 OHV
POJ. SILNIKA : 1285 CM3
MOC : 37 kW – 50 KM
PRĘDKOŚĆ MAX : 128 KM/H
PRZYŚPIESZENIE 0-100 KM/H : N/D
SKALA : 1:34
PRODUCENT MODELU : WELLY
RYS HISTORYCZNY : Volkswagen Karmann Ghia – niemiecki samochód sportowy produkowany w latach 1955–1974 przez firmę nadwoziową Karmann w oparciu o podzespoły Volkswagena. Wyprodukowano około 360 000 egzemplarzy coupé oraz ponad 80 000 kabrioletów. Samochód ten, poprzez sieć sprzedaży VW, trafiał do klientów z wszystkich kontynentów świata. Wewnętrznie oznaczony jako Typ 14 (1955-1974) i Typ 34 (1962-1969). Projekt i prototyp zostały dobrze przyjęte przez kierownictwo Volkswagena, a Type 14 zadebiutował na Salonie Samochodowym w Paryżu w październiku 1953 roku jako koncepcja stylizacyjna „by Ghia”. W sierpniu 1955 roku pierwszy Typ 14 został wyprodukowany w Osnabrück w Niemczech. Reakcja opinii publicznej na Typ 14 przekroczyła oczekiwania, a w pierwszym roku sprzedano ponad 10 000 sztuk. Produkcja podwoiła się wkrótce po wprowadzeniu Karmann Ghia na rynek amerykański , stając się samochodem najczęściej importowanym do USA
OPIS : VW KARMANN GHIA COUPE ( TYPE 14 )
Typ 14 bazował na podwoziu VW Typ 1 (VW Garbus), a produkowany pomiędzy 1962 a 1969 większy typ 34 – na podwoziu VW Typ 3. Volkswagen Karmann Ghia ma silnik chłodzony powietrzem i nie ma chłodnicy. Idea powstania tego sportowego samochodu na bazie niezwykle popularnego Garbusa pochodziła od Wilhelma Karmanna, którego firma produkowała już dla firmy VW Garbusa w wersji kabriolet. Po uzyskaniu gotowego projektu nadwozia od włoskiej firmy projektowej Ghia z Turynu, został zaprezentowany firmie VW wstępny projekt samochodu pod marką Karmann Ghia. Założenia dla konstrukcji tego samochodu były proste i czytelne: zbudować dobrze wyglądający samochód sportowy z użyciem tak wielu elementów z Garbusa jak to tylko możliwe. W przeciwieństwie do spawanego maszynowo nadwozia Garbusa z przykręcanymi błotnikami, panele nadwozia Karmann Ghia zostały zespawane doczołowo, ręcznie ukształtowane i wygładzone angielską cyną w czasochłonnym procesie współmiernym do producentów wyższej klasy, co spowodowało wyższą cenę Karmann Ghia. Typ 14 był sprzedawany jako praktyczny i stylowy model 2+2, a nie jako prawdziwy samochód sportowy. Gdy dzielili silniki, pojemność skokowa silnika Typ 14 rosła równolegle z Type 1 (Beetle), ostatecznie osiągając pojemność skokową 1584 cm3, wytwarzając 60 KM. W czasach świetności Volkswagen Karmann-Ghia za sprawą fantastycznej stylistyki był przedmiotem marzeń przeciętnego kierowcy. Przez wiele lat Karmann-Ghia wśród Volkswagenów chłodzonych powietrzem uchodził za marzenie wielu kierowców. Pomimo technicznego pokrewieństwa był inny od pozostałego rodzeństwa z bokserem pod maską. W przypadku tego auta można mówić nie tylko o elegancji, lecz wręcz o ekstrawagancji. Przez dziesięciolecia Karmann był wyobrażeniem zuchwałości. Wiosną 1953 roku Wilhelm Karmann, szef Carrozzeria Ghia, zlecił projekt efektownie wyglądającego coupé. Było to tym bardziej ważne, że od dotychczasowych modeli wiało nudą. Z techniką nie było problemu, bo zajął się nią Volkswagen pod dowództwem Heinricha Nordhoffa. Dla Karmanna błogosławieństwem stało się to, że VW potrzebował efektownego nadwozia do swojej techniki. Linia karoserii Ghii od początku była spektakularna i taka pozostała do dzisiaj. Z przodu znalazła się długa przestrzeń na bagażnik, a równie długi tył skrywał jednostkę napędową. Pomiędzy nimi umieszczono niewielką nadbudówkę części pasażerskiej. Wszystko pasuje co do milimetra i w całości tworzy bardzo ładny projekt. Z przodu pojazdu są wydatne nadkola, następnie Karmann jest wąski w talii, żeby z tyłu ponownie zyskać na szerokości dzięki mocno wyoblonym błotnikom. Im dłużej patrzy się na to auto, tym bardziej wydaje się piękniejsze. Początkowo ta linia nie wzbudziła aż takiego zainteresowania, jak później, gdy Karmann-Ghia stał się hitem wśród amatorów klasycznej motoryzacji. Kolejne pokolenia kierowców coraz bardziej doceniały efektowny wygląd tego pojazdu. Nawet bardziej niż poprzednio. 50 KM z ledwością wystarcza do jazdy w ruchu miejskim. Pewne jest to, że każdy, kto po słowie coupé od razu myśli o wyrazie sport, będzie rozczarowany. Karmann-Ghia w najlepszym przypadku jeździ jak Garbus. Od początku jego produkcji było traktowane przez kierowców jako obiekt ze świetną stylistyką, a także jako wyraz delikatnej nonszalancji. Ponieważ obecnie nie jesteśmy pod tym względem wcale mądrzejsi niż kiedyś, to obecnie samochód nic w tej kwestii nie stracił. Karmann regularnie zmieniał wygląd kokpitu. Początkowo był lakierowany i miał dwa duże wskaźniki. Później górną część obito czarnym materiałem. Wraz z wprowadzeniem u dołu drewnopodobnej okleiny pojawił się również duży prędkościomierz. W 1971 roku ponownie wprowadzono dwa zegary w otoczeniu matowo czarnego wykończenia. W 1970 roku zastosowano bardziej aerodynamiczne lusterka.